Dobre oświetlenie w rowerze ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa podczas jazdy. Niewidoczny rowerzysta stanowi zagrożenie zarówno dla siebie, jak i innych uczestników ruchu. Niegdyś dostępne były głównie modele zasilane siłą mięśni przetworzoną na prąd za pomocą dynama, zaś mniej popularne były lampki na baterie. Dzisiaj wybór oświetlenia jest ogromny, a na sklepowej półce możemy znaleźć modele, które... nie potrzebują ani baterii, ani standardowego dynama, które stwarza duży opór, co jest męczące podczas jazdy. Niemożliwe? A jednak! Jednym z najnowszych wynalazków jest dynamo bezdotykowe (magnetyczne). Owe dynamo znajduje się w piaście i nie wydaje żadnych dźwięków, ani nie wymaga zwiększonej pracy przy pedałowaniu. Z racji tego, że piasta jest dość duża i sporo waży, ten rodzaj oświetlenia nie jest polecany do rowerów górskich, czy lekkich szosowych. Najczęściej można je spotkać w zwykłych, miejskich modelach. Zakładając takie oświetlenie musimy liczyć się z tym, że rower zostanie okablowany. Minusem jest także nieodporność na wodę. W razie kontaktu z nią całe urządzenie wędruje do śmietnika... Drugim, nowoczesnym rozwiązaniem jest oświetlenie magnetyczne, w którym magnesy umieszcza się bezpośrednio na szprychach w kole. Dzięki temu problem okablowania ramy nie istnieje, jednak montaż takiego dynama jest możliwy wyłącznie w rowerach, których koła są mocowane za pomocą śrub. Sporym problemem może być też fakt, że owy gadżet przestaje działać, jeżeli nasze koło nieco się skrzywi (można postrzegać to też jako plus- wiemy, kiedy nasze koło wymaga naprawy...). Zaletą oświetlenia działającego dzięki dynamo jest to, że działa tak długo, jak długo jedziemy. Modele zasilane baterią są zawodne, ponieważ bateria potrafi wyczerpać się w najmniej oczekiwanym momencie. A przecież zapaleni rowerzyści potrafią pokonać po ciemku długą trasę. Trzeba jednak przyznać, że takie lampki nie świecą zbyt intensywnie, dlatego nie nadają się do jazdy np. po lesie po zmierzchu. Tutaj lepiej sprawdzą się silne reflektory, które jednak pochłaniają dużo prądu.